DWUDZIESTA ÓSMA NIEDZIELA ROKU

14 października 2024

DWUDZIESTA ÓSMA NIEDZIELA ROKU

PODĄŻANIE ZA JEZUSEM CAŁYM SERCEM

Akt Pokutny

My wierzący mówimy, że najważniejszy dla nich jest Pan Bóg i wypełnianie Jego woli. Ale co się dzieje, kiedy jesteśmy postawieni przed wyborem chociażby takim jakim jest piątkowy grill; jeść mięso, czy zrezygnować? Wypić jeszcze jedno piwo czy kieliszek wódki albo powiedzieć; „Nie, dziękuję”? Czy potrafię zrezygnować z czegoś co sprawia mi przyjemność na rzecz miłości do Boga?

Przeprośmy za te momenty w naszym życiu, kiedy stawialiśmy przyjemność, prestiż, a może i nawet „dyplomatyczną poprawność” ponad Boga.

Zmiłuj się nad nami, Panie.

Bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie.

Okaż nam Panie, miłosierdzie swoje.

I daj nam swoje zbawienie.

Niech się zmiłuje nad nami Bóg Wszechmogący a odpuściwszy nam grzechy doprowadzi nas do życia wiecznego. Amen

Czytanie z Księgi Mądrości (7,7-11)

Modliłem i dano mi zrozumienie, przyzywałem, i przyszedł na mnie duch Mądrości. Mądrość - skarb najcenniejszy. Przeniosłem ją nad berła i trony i w porównaniu z nią za nic miałem bogactwa. Nie porównałem z nią drogich kamieni, bo wszystko złoto wobec niej jest garścią piasku, a srebro przy niej ma wartość błota. Umiłowałem ją nad zdrowie i piękność i wolałem mieć ją aniżeli światło, bo nie zna snu blask od niej bijący. A przyszły mi wraz z nią wszystkie dobra i niezliczone bogactwa w jej ręku.

Czytanie z Listu do Hebrajczyków (4,12-13)

Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. Nie ma stworzenia, które by dla Niego było niewidzialne; przeciwnie, wszystko odkryte jest i odsłonięte przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek.

Czytanie z Ewangelii św. Marka (10,17-30)

Gdy Jezus wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, zaczął Go pytać: «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę». On Mu odpowiedział: «Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości». Wtedy Jezus spojrzał na niego z miłością i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną». Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości. Wówczas Jezus spojrzał dookoła i rzekł do swoich uczniów: «Jak trudno tym, którzy mają dostatki, wejść do królestwa Bożego». Uczniowie przerazili się Jego słowami, lecz Jezus powtórnie im rzekł: «Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego [tym, którzy w dostatkach pokładają ufność]. Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa Bożego». A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: «Któż więc może być zbawiony?» Jezus popatrzył na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe».

Wtedy Piotr zaczął mówić do Niego: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą». Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci lub pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym.

Jaki jest cel tej Ewangelii?

Jezus jest w drodze do Jerozolimy, gdzie będzie cierpiał, umrze i zmartwychwstanie. Uczniowie idą za Nim, ale tak prawdę powiedziawszy to nie rozumieją do końca, jak mają żyć, jak się zachować będąc Jego naśladowcami. I nagle pojawia się młodzieniec z dzisiejszej Ewangelii, który chce iść za Jezusem. Ten młody człowiek od swojego dzieciństwa wypełniał wszystkie przykazania. Ten młodzieniec wydaje się idealnym kandydatem do królestwa Niebieskiego. Jezus jednak rzuca mu wyzwanie, aby wyszedł poza przestrzeganie prawa rozdał ubogim swoje bogactwa, a tym samym stał się sprawiedliwym na wzór Ojca, który jest w Niebie i poszedł za Nim. Młodzieniec odchodzi. Czyżby bogactwa stwarzały dla niego rzeczywistość, w której mógł swobodnie wypełniać prawa? On nie był pobożny, on był tylko „dyplomatycznie poprawny” w stosunku do Boga. A to niestety nie wystarcza, by wejść do królestwa Bożego.

Zastanów się:

  • Dlaczego posłuszeństwo Prawu nie wystarcza komuś, kto chce być uczniem Jezusa?
  • Jakie bogactwa musimy sprzedać i rozdzielić, aby podążać za Jezusem?
  • Jezus złożył pewne obietnice swoim uczniom w Mk 10,29-30. Czy doświadczyłeś tego, że one spełniają się we wspólnocie, w której żyjesz? Jeżeli „tak” to w jaki sposób?

Przemyśl

(i) Dziedziczenie życia wiecznego. W Biblii Pan Bóg jest przedstawiany jako Bóg żywy, który jest jedynym źródłem życia. Pogańskie bożki są martwe, bo nie zdolne do dawania życia (Mdr 15,15; 1Tes 1,9). W Nowym Testamencie Pan Jezus jest ukazany jako źródło życia i to On przez swoją śmierć i zmartwychwstanie rozpoczyna nowy okres w historii wszechświata i ludzkości (2 Kor 5,17).

Święty Marek w swojej Ewangelii nazywa królestwem Bożym tę nowość życia głoszoną przez Jezus. Właściwie tylko w dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus zwracając się po pytaniu Piotra do uczniów i mówi o «życiu wiecznym». Pragnieniem młodego człowieka, który podszedł do Jezusa, jest uczestnictwo w głoszonej przez Jezusa nowości życia.

Tak więc jest coś w sposobie bycia Jezusa co pociąga tego młodzieńca i sprawia, że on pragnie pełnego doświadczenia realiów głoszonego przez „nauczyciela” królestwa. Pan Jezus wiedział, że ten młody człowiek posiada wiele dóbr materialnych, ale jednocześnie też wiedział, że bogactwo otwiera przed człowiekiem drogę do zanurzania się w przyjemnościach tego świata, ale nie daje człowiekowi prawdziwego szczęścia. W nauczaniu Pana Jezusa, szczęście to nie dobra materialne oddane do naszej dyspozycji, ale stan serca.

Do tej pory z powodu swojego majątku, ten młody człowiek miał zawsze kontrolę nad swoim życiem i najprawdopodobnie nad życiem innych ludzi. Prawdopodobnie nigdy nie brakowało mu niczego. On miał wszystko, a ponieważ był człowiekiem uczciwym to jego bogactwo ułatwiało mu przestrzeganie przykazań. Teraz kiedy usłyszał odpowiedź Jezusa, poczuł, że musi zrobić coś więcej, aby stać się uczniem, on musi pozwolić Jezusowi przejąć kontrolę nad jego życiem.

(ii) Idź i sprzedaj... Chodź za mną. Święty Marek w swojej Ewangelii zwraca uwagę na ludzkie reakcje Jezusa. I tak w dzisiejszej Ewangelii zaznacza, że Pan Jezus patrzy na tego młodzieńca wzrokiem przepełnionym miłością. On widzi wszystkie wysiłki, jakie ten młody człowiek podjął, aby przestrzegać przykazań Boga. Dostrzega również w nim potencjał rozwoju i możliwość pełniejszego wykorzystania swoich talentów.

Jezus patrzy na każdego człowieka z miłością i akceptuje wszystkich. Ale zawsze rzuca ludziom wyzwanie, aby się rozwijali i doskonalili. Nigdy nie przestajemy pracować nad tym, aby stać się lepszymi uczniami. Żyć to rosnąć i tutaj nie ma ograniczeń wiekowych.

Jezus rzucił wyzwanie młodzieńcowi tam, gdzie on się najmniej tego spodziewał, a mianowicie w jego przywiązaniu do bogactwa. Podobnie jak wielu Żydów w tamtych czasach, ten młody człowiek uważał, że jego bogactwo jest znakiem błogosławieństwa od Boga. W Ziemi Obiecanejnie było już ubogich” wśród ludzi (Pwt 15,4). Człowiek sprawiedliwy, taki jak Hiob, został pobłogosławiony bogactwem, a po zakończeniu cierpienia został przywrócony do swojego bogactwa (Jb 1,3-5,42,10).

Wyzwanie, jakie Jezus rzuca człowiekowi, jest dwojakie: pierwszą rzecz, którą musi zrobić jest sprzedanie tego, co posiada, a uzyskane ze sprzedaży pieniądze rozdać ubogim. To właśnie takie pozytywne działanie cechuje nowe życie głoszone przez Jezusa. To z kolei zaskakuje każdego, kto był przyzwyczajony do myślenia o Prawie Bożym w negatywnych kategoriach. Jezus naucza, że życie w królestwie głoszonym przez Niego nie polega tylko na unikaniu czegoś o czym mówią Przykazania, ale także na pozytywnym działaniu ukierunkowanym na Boga i bliźniego. Prawo Boże to nie tylko "zakazy", ale także wiele nakazów.

Drugim wyzwaniem jest zaproszeniem, by przyjść i pójść za Jezusem, a to jest tylko możliwe, jeżeli człowiek sprzeda swoją własność i pozwoli Jezusowi nadać jego życiu nowy kierunek. Jezus w swoim nauczaniu odrzuca ubóstwo dla samego ubóstwa. On prosi nas, abyśmy mieli ten rodzaj ubóstwa i oderwania, które sprawiają, że mamy pełną wolność, aby zrobić coś pozytywnego dla innych i pozwolić Jezusowi przejąć kontrolę nad naszym życiem.

Popatrzmy na nas samych. Nie kradniemy, nie popełniamy cudzołóstwa ani żadnych innych poważnych grzechów. Ale jedno jest w nas, lubimy mieć kontrolę nad naszym życiem, nad tym, jak korzystamy z naszych dóbr materialnych, naszego zdrowia i naszych różnych darów. Zapytajmy siebie; Na ile Jezus ma kontrolę nad naszym życiem? To jest pytanie dla wszystkich, którzy chcą podążać za Jezusem.

(iii) Wielbłąd, który przechodzi przez ucho igielne. Biblia używa różnego rodzaju wyrażeń. Jednym z bardzo popularnych stylów w języku żydowskim jest używanie przesadzonego, ale bardzo uderzającego obrazu pewnej rzeczywistości. Nigdy nie należy tego sposobu mówienia rozumieć dosłownie. Celem takiego powiedzenia jest zwrócenie uwagę słuchacza na ważną kwestię, która jest na początku wyrażonej opini. Przykładem może być Jezus mówiący, że powinniśmy wydłubać sobie oko lub odciąć rękę, jeśli prowadzą nas do grzechu. Jezus w rzeczywistości nie zachęca do samookaleczania, ale chce, abyśmy unikali grzechu za wszelką cenę.

Wielbłąd przechodzący przez ucho igielne jest takim przesadzonym obrazem. Wszyscy wiedzą, że nawet mały wielbłąd nie jest w stanie przejść przez ucho igielne. Jednak ta przesada zawiera w sobie głęboką ogólną prawdę. Jest rzeczą bardzo trudną, a nawet niemożliwą, aby człowiek bogaty, przywiązany do bogactwa, stał się prawdziwym uczniem Jezusa i wszedł na Jego nową drogę życia. Jest to możliwe tylko dzięki łasce Bożej.

Adres

 

ul. Księcia Witolda 2a, Ełk, Poland

Kontakt

 

+48 607 862 464

k.kozkowna2023@gmail.com

Nr konta parafii

 

Bank PKO BP 

52 1020 4724 0000 3102 0028 3887

Wszystkie Prawa Zastrzeżone ©